Główna
Wolne i otwarte oprogramowanie pełni w dzisiejszym świecie informatycznym podobną rolę co swoboda poglądów i wolność słowa w samostanowieniu człowieka. Realizuje tę misję przez zapewnienie dostępu do kodu źródłowego, wolność analizy oraz modyfikacji kodu, a także jego swobodnego rozprzestrzeniania z modyfikacją lub bez. Pojęcie „wolne” nie dotyczy prędkości żółwia, a związane jest z wolnością, którą każdy człowiek powinien posiadać. O ile z kolei ruch „otwartego” oprogramowania dotyczy tylko jego aspektu technicznego, wydajności i bezpieczeństwa, to ruch „wolnego” oprogramowania zwraca uwagę na aspekt aksjologiczny zagadnienia, co przekłada się na inne wartości etyczne i społeczne.
Hakerzy rozwijający wolne oprogramowanie zwracają uwagę na szkodliwość społeczną niewolnego oprogramowania oraz umożliwiają pozbycie się go i stosowania wolnych alternatyw. Dla odróżnienia np. system android, oparty w większości na otwartym oprogramowaniu, nie jest wolny, gdyż uniemożliwia użytkownikowi instalację zmodyfikowanych wersji zawartych w nim programów, i tylko jedna firma ma do tego prawo.
Stosowanie wolnego oprogramowania implikuje wiele korzyści w obszarze kultury i oświaty. W dzisiejszym świecie nie wystarczy wiedzieć jak obsłużyć np. określony program biurowy. Lepiej jest rozumieć zagadnienia, z którymi to oprogramowanie jest związane, a przez to wybierać program spełniający nasze wymagania, respektując prawo do wolności. Podobnie rzecz się ma z przetwarzaniem obrazu oraz wieloma innymi dziedzinami, w których komputer jest dzisiaj nieodłącznym narzędziem.
Niezależność, jaką daje wolne oprogramowanie, daje nam przewagę nad niewolnym, nie zmuszając nas do przywiązywania się do opłat na rzecz korporacji stosujących coraz to wymyślniejsze sposoby licencjonowania, np. „Software as a Service”. Wolny wybór daje nam możliwość mądrego uczenia się i dzielenia wiedzą bez ograniczeń. Realizowane jest to chociażby przez łatwą dostępność wielu wersji językowych osiągalnych dla większości programów, co w wersjach oprogramowania niewolnego jest niemożliwe. Stosując wolne oprogramowanie w domu, szkole i pracy możesz uniknąć „vendor lockingu” i swobodnie stosować otwarte standardy umożliwiające dzielenie się bez ograniczeń wytworami swojej pracy, poszerzając obszar kultury.
Pieniądze, które wydaje się na oprogramowanie w systemie niewolnym, można przeznaczyć dla ludzi, by podnosić ich kompetencje. Stosowanie wolnego oprogramowania jest ekologiczne, z technicznego punktu widzenia pracuje także na starszych maszynach i nie zmusza nas do częstych uaktualnień sprzętowych, co wymuszane jest często przez zamknięte systemy. W praktyce oznacza to, że stara karta dźwiękowa, graficzna bądź inna, która przestała działać wraz ze zmianą systemu operacyjnego na nowszy, nadal będzie działać w komputerze napędzanym przez GNU/Linuxa!
Negatywne opinie biorą się głównie z niepotwierdzonych doświadczeniem powielanych plotek, a mity o niefunkcjonalności programów jak GNU/Linux, Gimp, Krita, Libre Office czy Blender, są łatwo weryfikowane przez praktyków tych aplikacji. Wielkość społeczności zaangażowanych w rozwój i liczne konferencje sympatyków wskazują racje i rosnącą popularność wolnościowych ruchów. Nasze uprzedzenia dotyczące oprogramowania oraz wolnych rozwiązań należy weryfikować podobnie jak skład pożywienia, które dajemy dziecku.
Na poziomie komórkowym organizmy wyewoluowały na zasadzie współdziałania między sobą, a nie na zasadzie konkurencyjnego zwalczania się, co dało początek skomplikowanym formom organicznym. Stosowanie wolnego oprogramowania umożliwia solidarność i kooperację z ludźmi z całego świata, którzy też rozwiązują podobne problemy. Łatwo znaleźć kogoś, kto doradzi Ci rozwiązanie lub po prostu pomoże rozwiązać Twój problem. Idea ta jest obecna w organicznych działaniach ruchu na rzecz wolnego oprogramowania.
Konsumencki rynek swój mechanizm działania opiera na nieświadomości typowego konsumenta i utwierdza go w przekonaniu, że za dobry produkt trzeba słono zapłacić. Świadomy prosument wybiera rozwiązanie adekwatne do jego potrzeb, które zazwyczaj mieści się w średnim przedziale cenowym. Nikt nie kwestionuje tego, że licencje niewolne są płatne, tak jak nikt nie podważa tego, że niebo jest niebieskie. Ale w rzeczywistości istnieje wiele rozwiązań równie funkcjonalnych opartych na wolnych licencjach.
Kwestia wolnego oprogramowania dotyczy wartości, nie ceny. Realizuje równość przez możliwość dzielenia się z innymi. Stosowanie wolnego oprogramowania, otwartych standardów i zastrzegania pewnych praw autorskich przez „creative commons” umożliwia swobodny i harmonijny rozwój respektując prawa człowieka i poszanowanie ekosystemu. Wynikiem tego jest powstawanie nowych modeli funkcjonowania, rozwiązywanie realnych problemów przez rozwijanie powszechnie dostępnych narzędzi i swobodnego dostępu do kodu oraz dokumentacji.
Ostatecznie wybór wolności i świadomości jest indywidualną sprawą i warto pamiętać o wpływie naszych decyzji na kształt rzeczywistości.
Jakub Machałek / happy hacking
How to deal with media, Cyber Academy – CC BY-SA 3.0